Na przełomie XIX i XX wieku Łódź była miastem, które dynamicznie się rozwijało. Z małego miasteczka Łódź przekształciła się w potężny centrum przemysłowy ówczesnego Królestwa Polskiego. Populacja szybko rosła, dlatego miasto potrzebowało więcej szkół, w których dzieci mogłyby się uczyć. Jednak ówczesne gazety miejskie pisały, że „poziom edukacji w mieście był przerażający”. Zamiast zdobywania podstawowej wiedzy, dzieci były angażowane do pracy w fabrykach i zakładach. A jak wyglądała w tym czasie edukacja kobiet w Łodzi? Przyjrzyjmy się w materiale na lodz.one szkołom podstawowym, prywatnym pensjom, gimnazjom i innym placówkom oświatowym dla dziewcząt, które działały w tym okresie.
Pierwsze szkoły podstawowe dla dziewcząt

Do drugiej połowy XIX wieku rozwój szkolnictwa podstawowego w Łodzi przebiegał dość wolno. Pierwsza szkoła podstawowa dla dziewcząt powstała w mieście w 1839 roku. Niemniej jednak działała dość krótko – zaledwie pół roku i musiała zostać zamknięta z powodu małej liczby uczennic.
Jednak w miarę rozwoju miasta rosła liczba rodziców, którzy chcieli, aby ich córki uczęszczały do szkoły. W połowie XIX wieku dziewczęta często kierowano do szkół dla chłopców, w wyniku czego takie instytucje stawały szkołami koedukacyjnymi. Wiele młodych dziewcząt uczęszczało na lekcje w tzw. tajnych szkołach, gdzie nauczycielki udzielały prywatnych lekcji.
Od lat 70. XIX wieku łódzkie szkoły podstawowe dla dziewcząt zaczęły funkcjonować legalnie – ich liczba rosła. Zazwyczaj nauczanie odbywało się tam przez kobiety. Często były to Rosjanki – córki rosyjskich urzędników i wojskowych.
W 1899 roku w Łodzi działały 24 elementarne szkoły chrześcijańskie, w tym 5 dla dziewcząt, a także 6 podstawowych szkół żydowskich, w tym 4 dla dziewcząt.
Pierwsza żydowska szkoła dla dziewcząt powstała w Łodzi w 1882 roku. W tym czasie edukacja dla żydowskich dziewcząt rozwijała się bardzo dynamicznie. Z czasem liczba takich szkół przewyższyła liczbę szkół dla chłopców.
Pierwszymi żydowskimi szkołami dla dziewcząt były: nr 1 przy dawnej ulicy Konstantynowskiej, nr 2 na rogu dawnej ulicy Widzewskiej i św. Benedykta, nr 3 na ulicy Nawrot 3 i nr 4 na ulicy Północnej 24.
Warto dodać, że pod koniec XIX wieku coraz więcej kobiet zdobywało zawód nauczycielski. Aby zostać nauczycielką, trzeba było ukończyć naukę w gimnazjum dla dziewcząt, której zazwyczaj towarzyszyło kilka lat pobytu w pensjach dla dziewcząt, dwa lata nauki w szkole elementarnej lub naukę domową.
Czasami jednak kobietom udawało się znaleźć pracę jako nauczycielka posiadając zaledwie dwa lata niepełnej szkoły średniej.
Gimnazja, pensja żeńskie i szkoły prywatne

Najstarsza pensja żeńska w Łodzi powstała w 1855 roku. Jak wiadomo, są to zamknięte placówki naukowe, w których uczniowie nie tylko się uczą, ale także mieszkają. Anna Niedzielska była założycielką pierwszej pensji dla dziewcząt w Łodzi.
W latach 70. i 80. XIX wieku w mieście pojawiło się kilkanaście pensji żeńskich. Najczęściej były to 4-klasowe placówki oświatowe, czasem 6- i 7-klasowe, których właścicielkami były kobiety: Teofila Schmidt, Eugenia Jaszuńska, A. Wolnicka, L. Weller, Julia Jezierska, Maria Berlach i inni.
Placówkom tym nadano status progimnazjów, które miały na celu przygotowanie dziewcząt do egzaminów wstępnych do gimnazjum. Po wydarzeniach rewolucyjnych 1905 roku właścicielki pensji żeńskich zaczęły walczyć o zwiększenie liczby klas w swoich placówkach oświatowych i prowadzenie nauki według programu gimnazjów klasycznych dla chłopców. Tak wielu pensjom zezwolono na 6 lub 7 klas.
Ponadto pensje, w których studiowała mniejszość niemiecka w Łodzi walczyły o umożliwienie im prowadzenia zajęć w języku niemieckim. Po rewolucji w latach 1905-1907 szkołom niemieckim zezwolono na nauczanie we własnym języku.
1 października 1886 roku w Łodzi rozpoczęło swoją działalność gimnazjum żeńskie. Powstanie tej placówki oświatowej przy dawnej ulicy Cegielnianej było aktywnie wspierane przez miejscowych przemysłowców i lokalną prasę. W gimnazjum uczyły się głównie córki przedstawicieli inteligencji, bogatych przemysłowców i rzemieślników. Absolwenci gimnazjum żeńskiego zostawali nauczycielkami, lekarkami lub aptekarkami.
Na przełomie XIX i XX wieku kobiety zaczęły aktywnie zakładać szkoły prywatne w Łodzi. Na przykład w 1893 roku Julia Elszewicz otworzyła pierwszą w mieście szkołę muzyczną. W 1901 roku kolejną szkołę muzyczną założyła Stefania Szubert-Biernacka. W jej prywatnej placówce oświatowej oprócz muzyki uczyli języka rosyjskiego i deklamacji.
Pod koniec XIX wieku dość powszechne były w Łodzi szkoły rzemieślnicze dla dziewcząt, w których uczyły się głównie córki drobnych przedsiębiorców. Córki zamożnych łódzkich magnatów często kształciły się w domu – rodzice zatrudniali dla nich prywatne nauczycielki.